
„Spotkanie z szefami państw wschodniej flanki NATO to bardzo ważny sygnał. W ciągu ostatniego roku wielokrotnie wspominano, że gwarancje piątego artykułu są bardzo mocne, ale muszą zostać wzmocnione zarówno w wymiarze politycznym, jak i w wymiarze praktycznym, poprzez wzmacnianie wschodniej flanki” – powiedziała w czwartek Šimonytė w wywiadzie dla radia Žinių Radijas.
Podczas gdy wojna Rosji na Ukrainie przeciąga się, wiele krajów B9 martwi się, że jeśli prezydent Rosji Władimir Putin odniesie sukces na Ukrainie, każdy z tych krajów może stać się jego kolejnym celem.
B9 obejmuje Bułgarię, Czechy, Estonię, Łotwę, Litwę, Polskę, Rumunię, Słowację i Węgry.
Prezydent USA zakończył w środę czterodniową wizytę u sojuszników na wschodniej flance NATO, Ukrainie i Polsce. W poniedziałek, na kilka dni przed rocznicą inwazji Rosji na zachodnią Ukrainę, Biden złożył niespodziewaną wizytę w Kijowie, gdzie spotkał się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i obiecał nowy pakiet zbrojeniowy oraz silne wsparcie amerykańskie.
„Myślę, że to niezwykle symboliczne, że prezydent Biden odwiedził Kijów właśnie w tym momencie” – zauważyła premier.
Ze swojej strony Putin oskarżył kraje zachodnie o rozpoczęcie i wspieranie wojny na Ukrainie w swoim dorocznym przemówieniu we wtorek, zaprzeczając jakiejkolwiek winie Moskwy.
„Jest jasne, że prawdziwym wydarzeniem był prezydent J. Biden w Kijowie, a nie przemówienie W. Putina” – powiedziała I. Šimonytė.