,,Ta informacja mnie zaskoczyła i nie tylko mnie, ale też niektórych ministrów (…). Rząd nie rozpatruje tego projektu, który istnieje, gdyż został przygotowany w związku z przystąpieniem Litwy do UE, gdzie przez dziesięć lat traktowano nas w drodze wyjątku, bo nie płaciliśmy podatku akcyzowego na gaz ziemny’’ – na antenie radia LRT tłumaczył premier.
A. Butkevičius dodał, że podatek akcyzowy należałoby wprowadzić w maju następnego roku, gdyż wtedy kończy się umowa z UE, ale Litwa niekoniecznie to zrobi.
,,Spróbujemy rozmawiać z niektórymi instytucjami EU w celu przedłużenia umowy i na pewno nie będziemy się spieszyć z przyjęciem tego projektu, chociaż cena akcyzy nie jest wysoka’’ – kontynuował premier.
Dziennik „Lietuvos rytas” podał we wtorek, iż zgodnie z poprawkami do Ustawy o akcyzie, od maja przyszłego roku, mieszkańcy za 1 tys. metrów sześciennych gazu musieliby zapłacić podatek akcyzowy w wysokości 35 litów, przedsiębiorcy – 18 litów.
Według obliczeń Ministerstwa Finansów, w ten sposób do budżetu państwa od maja wpłynęłoby ok. 7 mln litów.