„Nic się nie zmieniło, zamknięcie zakładu rozpocznie się w sobotę 7 maja – zgodnie ze schematami technologicznymi urządzenia zostaną wyłączone i rozpoczną się prace remontowe” – powiedziała w poniedziałek BNS Kristina Gendvilė, przedstawicielka Orlen Lietuva.
Według niej proces przebiega zgodnie z planem – naprawa fabryki powinna zająć około dwóch miesięcy.
„Dokładny czas trwania napraw będzie jasny, gdy elektrownia zostanie zamknięta i przeprowadzona zostanie inspekcja” – powiedział Gendvilė.
Remonty fabryki przeprowadzane są zwykle co 4 lata. Ostatni raz miało to miejsce w 2018 roku.
Według przedstawicielki Orlen Lietuva dostawy produktów do klientów spółki nie zostaną zakłócone – fabryka zgromadziła wystarczająco zapasów: „Zapasy przygotowywane są z wyprzedzeniem – dostawy będą zapewnione dla wszystkich klientów”.
Zdaniem K. Gendvilė tegoroczne remonty będą większe, bo oprócz zwykłych prac zmodernizowana zostanie linia produkcyjna krakingu katalitycznego.
„Podczas remontu planowane jest najwięcej prac – modernizacja instalacji krakingu katalitycznego, a także przeglądy i naprawy urządzeń ciśnieniowych, pieców, urządzeń technologicznych, rurociągów, wymiana części urządzeń, katalizator” – powiedziała K. Gendvilė.
Nie chciała wymieniać, których wykonawców zatrudniono do naprawy fabryki, ale powiedziała, że zawarto ponad 100 kontraktów z firmami litewskimi i zagranicznymi.
Orlen Lietuva wcześniej podawała, że budżet remontu powinien sięgnąć około 80 mln EUR.