Demarche podjęli się w ramach protestu przeciwko zwłoce w przyjmowaniu Ustawy o mniejszościach narodowych.
„W związku z zaistniałą sytuacją, poniżającą godność człowieka i ignorancję praw obywateli w przypadku stosowania języka ojczystego obok języka państwowego w życiu publicznym, frakcja AWPL opuszcza salę podczas przemówienia Vytuatasa Landsbergisa“ – można przeczytać w oświadczeniu AWPL.
Vytautas Landsbergis w swym przemówieniu podkreślił, że Sejm chciał przyjąć ustawę sprzeczną z Konstytucją, dzięki której w niektórych regionach Litwy można byłoby nie używać języka państwowego. „Czyżby trzej szefowie koalicji rządzącej nie rozumieją, że gdyby taka ustawa została przyjęta, to w niektórych miejscowościach język litewski byłby wyeliminowany. Stamtąd zostałoby wyeliminowane samo państwo litewskie” – oświadczył V. Landsbergis.
Pierwszy przywódca niepodległego państwa litewskiego wysunął propozycję, aby osoby nielojalne wobec Litwy nie mogły piastować żadnych stanowisk państwowych i samorządowych. „Sądzę, że Sejm powinien przyjąć kilka poprawek, aby nielojalne osoby, które świadomie łamią litewskie prawo, nie mogłyby zajmować żadnych państwowych stanowisk. Dotyczy to również samorządów” – zaproponował V. Landsbergis. Propozycja europosła została spotkana owacjami.
W ubiegłym tygodniu sąd nałożył karę na administrację rejonu solecznickiego za niewykonanie decyzji wileńskiego sądu administracyjnego z 2008 roku o konieczności usunięcia dwujęzycznych tablic w rejonie solecznickim. Samorząd ma zapłacić 43 tys. litów.