
W ubiegłym roku Litewska Administracja Bezpieczeństwa Transportu przeprowadziła takich kontroli 144, w 42 przypadkach wykryto nieprawidłowości w dokumentacji na temat stanu technicznego pojazdów. „Czy były jakieś umowy czy nielegalne operacje finansowe pomiędzy właścicielami tych pojazdów i stacjami diagnostycznymi, które wydają zaświadczenia o stanie technicznym pojazdu – nie możemy jednoznacznie stwierdzić.
Jednak na podstawie oceny stanu technicznego pojazdów, mamy pewność, że w połowie przypadków badanie techniczne pojazdów zostało przeprowadzone nieodpowiednio” – powiedział dziś w wywiadzie dla „Žinių radijas“ dyrektor Administracji Justas Rašomavičius. Jak wiadomo u schyłku kwietnia br. Minister spraw wewnętrznych Eimutis Misiūnas zaproponował szereg poprawek do Ustawy o bezpiecznym ruchu drogami samochodowymi, które m.in. likwidują monopol stacji diagnostycznych na badania techniczne pojazdów. Misiūnas postuluje przekazanie uprawnień do badania technicznego samochodów warsztatom samochodowym posiadającym odpowiednich specjalistów oraz sprzęt. Przeciwko tej nowelizacji opowiada się stowarzyszenie „Transeksta“, jednoczące stacje diagnostyczne oraz były premier Litwy, obecnie poseł na Sejm Algirdas Butkevčius.
Butkevičius wynikami kontroli przeprowadzonej przez Litewską Administrację Bezpieczeństwa Transportu był ewidentnie zaskoczony. „Chciałbym z tym człowiekiem (zastępcą dyrektora J. Rašomavičiusem – przyp. red.) porozmawiać. To pracownik systemu biurokratycznego i naprawdę chciałbym z nim się zapoznać. Przedstawione przez niego argumenty bardzo mnie zainteresowały“ – powiedział w rozmowie z „Žinių radijas“ Algirdas Butkevičius.