• Litwa
  • 4 czerwca, 2025 12:00

Polityczna burza wokół premiera Paluckasa. Žemaitaitis sugeruje, że to decyzja polityczna

Lider partii rządzącej „Świt nad Niemnem” Remigijus Žemaitaitis ostrzega, że toczące się postępowanie wobec premiera Gintautasa Paluckasa może mieć charakter polityczny. Chodzi o możliwy konflikt interesów związany z udzieleniem pożyczki firmie częściowo należącej do szefa rządu.

zw.lt/BNS
Polityczna burza wokół premiera Paluckasa. Žemaitaitis sugeruje, że to decyzja polityczna

fot. Paulius Peleckis/BNS

– Nie mogę wykluczyć, że zostanie wciśnięta polityczna decyzja, bo dziś celem jest rozbicie koalicji rządzącej i wpędzenie państwa w destabilizację. Czyim celem? Konserwatystów i Związku Liberałów – powiedział Žemaitaitis w środę na antenie „Žinių radijas”.

Jak przypomniał, skład Komisji Etyki Urzędniczej (VTEK), która ma rozstrzygać tę sprawę, został wyznaczony przez poprzednią władzę.

– Pytanie brzmi: czy w instytucjach publicznych możemy liczyć na obiektywną decyzję? Chcę wierzyć, że tak – dodał polityk.

Podejrzenia wobec premiera

Według informacji opublikowanych przez Centrum Dziennikarstwa Śledczego „Siena” oraz „Laisvės TV”, spółka „Garnis” planująca produkcję systemów bateryjnych otrzymała 200 tys. euro pożyczki z narodowego banku rozwoju ILTE już w czasie, gdy Gintautas Paluckas pełnił funkcję premiera. Polityk posiada 49% udziałów tej firmy.

Wcześniej rząd z udziałem premiera przyjął ustawy i limity kredytowe związane z działalnością ILTE, co wzbudziło podejrzenia o konflikt interesów.

Jak ujawnił społecznik Andrius Tapinas, istnieje korespondencja, z której wynika, że towar opłacony z pożyczki trafił nie do „Garnis”, a do innej firmy – „Emus”, która również należy do Paluckasa (posiada w niej 51% udziałów), lecz nie kwalifikowała się do wsparcia ILTE z powodu zbyt długiego stażu działalności. To rodzi pytania, czy „Garnis” nie został stworzony fikcyjnie w celu uzyskania dofinansowania.

Paluckas odpiera zarzuty

Premier Paluckas konsekwentnie zapewnia, że od 2020 roku nie bierze udziału w działalności firm, w których ma udziały, i nie ma sobie nic do zarzucenia.

– Nie uczestniczę w działalności operacyjnej spółek, szczegóły należy kierować do ich prezesów, nie do mnie jako akcjonariusza – powtarzał w Sejmie.

Twierdzi, że żądania jego dymisji są „wyssane z palca” i sam poprosił VTEK o ocenę sytuacji. Bank ILTE ogłosił, że w ciągu tygodnia przeprowadzi wewnętrzny audyt, zaś Sp. Antykorupcyjna Sejmu oraz opozycyjna TS-LKD skierowały do VTEK wnioski o wszczęcie dochodzenia.

Trwa dochodzenie

Komisja Etyki Urzędniczej ma zdecydować, czy wszcząć formalne postępowanie. Tymczasem Litewska Służba ds. Badań Specjalnych (STT) analizuje informacje medialne w tej sprawie.

Sam Žemaitaitis twierdzi, że premier pozostaje pozytywnie nastawiony, a koalicja ma „mnóstwo pracy” i nie powinna tracić czasu na „tematy zastępcze”.

PODCASTY I GALERIE