
Do zajścia doszło we środę pod Łoździejami. Funkcjonariusze Straży Granicznej w czasie rutynowej kontroli zatrzymali dwa samochody: Škoda Superb z polskimi tablicami rejestracyjnymi oraz Volkswagen Phaeton z rosyjskimi.
31-letni obywatel Polski miał przy sobie wszystkie potrzebne dokumenty, ale pogranicznicy mieli informację, że Polak może sprowadzać nielegalnych emigrantów do strefy Schengen.
Faktycznie w bagażniku samochodu funkcjonariusze znaleźli dwóch obywateli Wietnamu, którzy nie mieli wiz zezwalających na przebywanie w strefie Schengen.
Straż Graniczna sądzi, że obywatele Rosji, którzy jechali obok, również są zamieszani w przemyt ludźmi.
Wietnamczycy, Polak oraz Rosjanie zostali zatrzymani.
Obecnie trwa dochodzenie.