• Litwa
  • 1 sierpnia, 2016 15:45

Po przeszukaniach Gražulis spostrzegł brak pieniędzy i kołdunów

Po przeszukaniach przeprowadzonych przez Służbę ds. Badań Specjalnych (STT) w jego gabinecie sejmowym oraz w pokoju hotelu sejmowego poseł Petras Gražulis zauważył zniknięcie 9 tys. euro, komputera i kilku paczek kołdunów.

BNS
Po przeszukaniach Gražulis spostrzegł brak pieniędzy i kołdunów

Fot. BFL/Vygintas Skaraitis

Jak poinformował poseł, zaginięcie pieniędzy i komputera zgłosił policji. Polityk nie wyklucza, że zostały one zabrane w wyniku przeszukania, jak mówi, nie ma jednak dostępu do protokołu STT.

9 tys. euro Gražulis trzymał przyklejone do dna szuflady. W gabinetach sejmowych są sejfy, polityk jednak nie nie korzystał ze swojego, bo sądził, że kancelaria sejmowa ma klucze do wszystkich gabinetów i sejfów w budynku parlamentu.

Przedstawiciele STT zapewniają, że podczas przesłuchania w gabinecie Gražulisa nie zabrano żadnych pieniędzy. Prokuratura nie komentuje sprawy.

Poseł twierdzi także, że z jego pokoju w hotelu sejmowym znikło kilka paczek kołdunów. Była to produkcja firmy Judex.

Przeszukania w gabinecie i mieszkaniu Petrasa Gražulisa zostały przeprowadzone w związku z dochodzeniem przedsądowym w sprawie handlu wpływami. STT przedstawiła podejrzenia wobec szefa Państwowej Służby Żywności i Weterynarii Jonasa Miliusa i jeszcze pięciu urzędników. Istnieją podejrzenia, że funkcjonariusze służby weterynaryjnej otrzymali informację od zagranicznych służb kontroli żywności dotyczącą znalezionej w produkcji firmy Judex bakterii listerii, która jest niebezpieczna dla ludzkiego zdrowia, ale ukryli ten fakt i nie podjęli żadnych kroków.

PODCASTY I GALERIE