Jak podkreślił, większa część środków przeznaczonych na remonty dróg idzie na drogi o znaczeniu państwowym.
„Finansując projekty europejskie, zabieramy środki od dróg regionalnych i rejonowych, na których sytuacja jest obecnie najbardziej dramatyczna. Skoro nie porządkujemy tych dróg, w czasie roztopów stają się one nieprzejezdne i jesteśmy zmuszeni ograniczać ruch na niektórych odcinkach” – tłumaczył S. Skrinskas.
Jak powiedział, na Litwie jest 21 tys. kilometrów dróg, z czego trzecią część stanowią żwirówki.