
Premier Algirdas Butkevičius podpisał podanie ministra. Pavalkis pozostanie na stanowisku do 11 maja.
Kierownictwo Partii Pracy twierdziło, że minister nie realizował programu partii i rządu. Z kolei stanowisko premiera Butkevičiusa było w tej kwestii umiarkowane.
„Nie mówię , że minister Pavalkis pracował bez zastrzeżeń, ale nie jestem pewny, czy należy go teraz odwoływać” – oświadczył szef rządu w wywiadzie dla Radia „Znad Wilii” we środę.
Za dymisją ministra opowiadały się jednogłośnie związki zawodowe pracowników oświaty. Zarzucały mu brak kompetencji i stanowczości w podejmowaniu decyzji.
Andrius Navickas, lider związku zawodowego pracowników oświaty Litwy powiedział Radiu „Znad Wilii”, że Pavalkis był najgorszym ministrem w historii tego resortu.