
Patriarcha odwiedzi formującą się w kraju wspólnotę wiernych i spotka się z pięcioma duchownymi, którzy w zeszłym miesiącu zostali przywróceni do kapłaństwa.
Wspomniani duchowni zostali odsunięci od kapłaństwa zeszłego lata przez metropolitę Inokentija z Litewskiego Kościoła Prawosławnego pod Patriarchatem Moskiewskim.
Zarzucano wówczas księżom popełnianie przestępstw kanonicznych związanych ze składaniem fałszywych zeznań, nieposłuszeństwem biskupowi rządzącemu i konspiracją.
Jednak Synod w Konstantynopolu stwierdził, że przyczyny ukarania wspomnianych duchownych „wynikają wcale nie z kryteriów kościelnych, ale z uzasadnionego sprzeciwu tych duchownych wobec wojny na Ukrainie” i przywrócił im status księży.
Duchowni mają nadzieję, że patriarcha Konstantynopola utworzy na Litwie podporządkowaną mu stałą strukturę kościelną. Jednak taka decyzja jeszcze nie została podjęta.
Ze swojej strony Litewska Cerkiew Prawosławna zabiega o większą autonomię i ogłasza, że zbliżyła się do statusu niezależnej cerkwi.
Prawosławni na Litwie są uważani za jedną z dziewięciu tradycyjnych wspólnot religijnych.