
Taka poprawka do ustawy o podstawach polityki młodzieżowej została zatwierdzona przez parlamentarzystów w tym tygodniu po jej przedłożeniu – zagłosowało za nią 85 posłów na Sejm, 5 było przeciw, a 19 wstrzymało się od głosu.
Obecnie za osobę młodą uważa się osobę w wieku od 14 do 29 lat.
Litewska Rada Organizacji Młodzieżowych twierdzi, że nie ma jednoznacznego stanowiska w tej sprawie, gdyż taka decyzja może mieć również negatywne konsekwencje.
Autor nowelizacji, liberał Andrius Bagdonas, powiedział, że naukowcy nie są zgodni co do tego, w jakim wieku należy uznać osobę za młodą, w różnych kulturach istnieją różne wskaźniki, ale zazwyczaj przeważają czynniki ekonomiczne, społeczne, historyczne i kulturowe.
„Przy definiowaniu młodych ludzi kraje Unii Europejskiej (UE) stosują różne granice wiekowe: od 12 do 16 lat – dolna granica i od 24 do 35 lat – górna granica. Wyższy limit 35 lat przyjęły takie kraje jak Grecja, Cypr, Rumunia i Ukraina. Miałoby to na celu zapewnienie płynniejszej integracji nowych osób na rynku pracy i mieszkaniowym, co dotyczy młodych ludzi” – powiedział.
Poseł na Sejm zwrócił również uwagę na to, że definicja osób młodych jest niejednoznaczna również w litewskich aktach prawnych.
Według niego młodą rodzinę definiuje się w prawie jako rodzinę, w której każdy z małżonków ma mniej niż 36 lat i taka rodzina może otrzymać ulgę na zakup mieszkania. W tym czasie część mechanizmu wsparcia Urzędu Zatrudnienia dla młodych ludzi jest dostępna tylko do 21. roku życia.
Konserwatysta Edmundas Pupinis twierdził, że UE wspiera różne programy młodzieżowe, a osoby w wieku 13-31 lat mogą w nich uczestniczyć, dlatego wezwał do zalegalizowania tego wieku jako młodzieżowego.
„Powiedziałeś, że naukowcy nie wiedzą, kim jest młoda osoba. Wiadomo jednak, że do około 25-27 roku życia w mózgu powstają nowe połączenia. Naukowcy twierdzą, że po tym wieku, kiedy kończy się tworzenie nowych połączeń, zaczyna się proces starzenia. Jak twoja poprawka wpisuje się w fizjologię człowieka?” – zapytał konserwatysta Linas Slušnys.
Prezes rady Domantas Katelė powiedział BNS, że wspomniane wydłużenie wieku młodzieży może mieć zarówno pozytywne, jak i negatywne skutki.
Według niego z usług, jakie otrzymują teraz młodzi ludzie do 29 roku życia, po uchwaleniu nowelizacji miałyby je otrzymywać osoby do 35 roku życia. Ponadto niektóre młodzieżowe organizacje pozarządowe działające na Litwie same ustaliły, że członkiem może zostać osoba, która nie ukończyła 35. roku życia.
Z drugiej strony D. Katelė wątpił w korzyści z proponowanego rozwiązania.
„Patrząc z drugiej strony widać już, że osoby powyżej 29 roku życia, można nawet powiedzieć, że powyżej 25 roku życia, w wyjątkowych przypadkach angażują się w działalność młodzieżowych organizacji pozarządowych. Taki trend obserwuje się na Litwie, praktyka ta jest bardziej powszechna w innych krajach – np. w krajach skandynawskich młodzieżowe organizacje pozarządowe są często kierowane przez osoby w wieku 25-26 lat” – przekonywał.