
W przedstawionym przez Parlament Europejski wniosku o uchylenie immunitetu europosła Petrasa Gražulisa zaznaczono, że nie znaleziono dowodów na to, iż litewskie organy ścigania dążą do zaszkodzenia działalności politycznej europosła, a parlament „nie może przejmować roli sądu”.
W projekcie podkreślono, że „domniemane przestępstwo oraz późniejszy wniosek o uchylenie immunitetu nie są związane z opiniami wyrażonymi przez Petrasa Gražulisa ani z jego głosowaniami w ramach pełnienia obowiązków służbowych”.
Uchylenie immunitetu Petrasa Gražulisa zarekomendowała Komisja Prawna PE podczas zamkniętego posiedzenia w ubiegłą środę.
Jak podała agencja BNS, Parlament Europejski zajął się sprawą immunitetu P. Gražulisa w październiku ubiegłego roku. We wrześniu wpłynął do PE wniosek w tej sprawie złożony przez prokurator generalną Nidę Grunskienė.
Sąd Okręgowy w Wilnie rozpoczął rozpatrywanie sprawy karnej, w której lider Związku Narodu i Sprawiedliwości (centryści, narodowcy), P. Gražulis, jest oskarżony o znieważenie osób LGBTIQ+.
Gražulis został oskarżony o to, że 26 maja 2022 r., po posiedzeniu plenarnym Sejmu, podczas którego rozpatrywano projekt ustawy o związkach partnerskich, publicznie wygłosił wypowiedzi uznane za znieważające grupę ludzi ze względu na ich orientację seksualną.
Według prokuratury, zebrane w śledztwie materiały pozwalają uznać, że P. Gražulis działał z zamiarem bezpośrednim, świadomie zdając sobie sprawę, że jego wypowiedzi są nagrywane, transmitowane i publikowane w mediach.
W sprawie jako pokrzywdzonych uznano pięć osób.
Od lipca ubiegłego roku P. Gražulis jest członkiem PE i posiada immunitet, który może być uchylony jedynie decyzją Parlamentu Europejskiego. Dlatego postępowanie sądowe zostało wstrzymane.