
– Stępowanie Ministerstwa Regionów znajduje się obecnie w fazie roboczej. Obecnie określana jest funkcjonalna koncepcja – które kompetencje z jakich ministerstw mogłyby zostać przeniesione do nowego resortu. Następnie odbędą się konsultacje, po których przygotowane zostaną odpowiednie akty prawne. Ich przyjęcie mogłoby nastąpić w trakcie jesiennej sesji – powiedział G. Paluckas w środę dziennikarzom.
Zgodnie z planem rządu, Ministerstwo Regionów miałoby rozpocząć działalność najpóźniej w połowie 2026 roku. Instytucja ta byłaby odpowiedzialna za rozwój regionalny, poprawę jakości życia w regionach oraz wzmocnienie niezależności samorządów.
Pomysł utworzenia takiego resortu został po raz pierwszy publicznie przedstawiony przez prezydenta Gitanasa Nausėdę we wrześniu ubiegłego roku podczas Forum Regionów. Inicjatywa została także zapisana w rządowym programie, który zakłada większą decentralizację i wzmocnienie roli władz lokalnych.
Mimo to, projekt nie cieszy się jednoznacznym poparciem społecznym. Zgodnie z badaniem opinii publicznej przeprowadzonym we wrześniu 2023 roku przez „Vilmorus” na zlecenie agencji BNS, ponad połowa mieszkańców Litwy – 51,3 proc. – uważa, że nowa ministerstwo nie jest potrzebne. Tylko 21 proc. respondentów wyraziło poparcie dla tej inicjatywy, a niemal 28 proc. nie miało zdania w tej sprawie.