Drogowcy zużyli do posypywania dróg tylko jedną czwartą część soli, zaoszczędzając dzięki temu około 5 mln litów. Jak informuje Juozas Gedvilas, wicedyrektor Dyrekcji Dróg Samochodowych, co roku w okresie zimowym na litewskie drogi wysypuje się około 80-85 tys. ton soli.
Na początek zimy drogowcy przygotowali 45 tys. ton, czego nie zużyli. Co się udało zaoszczędzić na pewno się nie zmarnuje, nie wiadomo bowiem, jak długo jeszcze aura sprzyjać będzie miejskim kieszeniom. Nie mniej jednak, gdy temperatura waha się około zera, w niektórych miejscach tworzy się gołoledź, więc drogowcy mają się na baczności.