
„Chcę podkreślić, że pomimo tego, iż osoby te będą mogły wrócić, to ograniczenia, które dotyczą mieszkańców Litwy będą miały również zastosowanie do nich. Jakikolwiek ruch do innych rejonów jest ograniczony” – poinformowała w Sejmie Agnė Bilotaitė, minister spraw wewnętrznych.
Według niej jest to zgodne z uchwałą rządu.
„Dojazd osób z zagranicy do miejsca, w którym będą mieszkać podczas wizyty, należy traktować jako dojazd do ich miejsca zamieszkania” – stwierdziła minister.
„Traktujemy to, jako powrót do miejsca zamieszkania i osoby te nie powinny wychodzić z domu, spotykać się, odwiedzać znajomych ani zapraszać ich do siebie” – dodała.
Minister spraw wewnętrznych przyznała zarazen, że kontrolowanie takich podróżnych jest mało możliwe. Według niej każdego dnia na Litwę przylatuje około 1500 osób.
„Naprawdę nie jest możliwe postawienie policjanta obok każdej osoby, która przyjeżdża Apeluję o świadomość zagrożenia. Mamy naprawdę wysoką zachorowalność, nasz system ochrony zdrowia jest na skraju załamania, dlatego bądźmy odpowiedzialni, nie przyjeżdżajmy na Litwę, Litwa dziś płonie” – prosi minister Spraw Wewnętrznych.
Od środy na Litwie zaostrzono warunki kwarantanny, poruszać może się wyłącznie w obrębie granic swojego samorządu, zamknięto sklepy niespożywcze, salony kosmetyczne itp.