„Obecnie wciąż płacimy duże pieniądze dla Lietuvos geležinkeliai. Oni oczywiście się cieszą, ponieważ zarabiają, a my nie” – powiedział dla „Verslo žinios“ Viktoras Vasilavičius, zastępca dyrektora generalnego.
Zdaniem Orlenu budowa rurociągu zmniejszyłaby koszta o 40 – 50 proc., a jego budowa zajęłaby ok. 5 lat. Najwięcej czasu zajęłaby nie sama budowa, a prace przygotowawcze, jak na przykład wykup gruntów od prywatnych właścicieli. Zdaniem Orlenu tego nie da się zrealizować bez realnej pomocy państwa litewskiego.