
„Problem z tą sprawą polega na tym, że ani ja, ani Arūnas Dulkys nie możemy zmusić szpitali w kraju aby, pani i jej współpracownicy nie zostali „zniewoleni” przez tlen, cewnik lub DPV, gdyby były potrzebne, aby zapobiec przekształceniu się płucek w gąbczasta masę. Bo Konstytucja, Hipokrates i inne sprawy. Nie możemy więc dać wam całkowitej „wolności bycia chorym”. I wy o tym wiecie, dlatego dzielicie się tą brawurą tutaj. Dlatego nie jest to szczere oświadczenie” – napisała I. Šimonytė.
„Nikomu szczerze nie życzę żadnej choroby, ale nie jest w mojej suwerennej mocy, by wszystkich przed nią chronić. A przykładów, gdy eksperymenty typu „przechorujemy, zdobędziemy naturalną odporność” skończyły się źle dla całkiem młodych ludzi, mam wiele, o wiele za dużo, niż bym chciała. Bo nawet jeden przypadek to za dużo” – stwierdziła premier.
Na podst. alfa.lt