
Lekarze proponują również zwiększenie odpowiedzialności za znieważanie ich, instalowanie zabezpieczeń w miejscach pracy, zapewnienie możliwości nagrywania obrazu i dźwięku w przypadku zagrożenia, zapewnienie wewnętrznego dochodzenia w przypadku przemocy oraz wsparcie emocjonalne dla pracowników, którzy jej doświadczyli.
Apelują także o działania edukacyjne w mediach, organizowanie szkoleń dla pracowników służby zdrowia, ucząc ich radzenia sobie w sytuacjach konfliktowych.
„Aby ograniczyć występowanie przemocy w placówkach medycznych czy domach pacjentów, musimy mówić o problemie tolerancji przemocy i agresji w społeczeństwie. Musimy zjednoczyć się z pedagogami, którzy również doświadczają zarówno przemocy psychicznej, jak i fizycznej. Zjawisko zastraszania w szkołach jest nadal straszną codziennością” – powiedziała Auristida Gerliakienė, przewodnicząca Litewskiego Stowarzyszenia Lekarzy.
A. Dulkys spotkał się z lekarzami po kilku głośnych incydentach w kraju, kiedy to zaatakowano pracowników medycznych wykonujących swoje obowiązki.
Wydarzenia te wywołały debatę na temat tego, czy poświęca się wystarczająco dużo uwagi bezpieczeństwu lekarzy.
„Przemoc nie rodzi się w placówkach medycznych. Ten temat był jeśli nie tolerowany, to przez wiele lat wyciszany, więc popieram inicjatywę lekarzy, aby głośno o tym mówić i szukać rozwiązań. Wezmę udział w podejmowaniu decyzji. Jeśli spojrzymy szerzej, dyskusja toczy się nie tylko o przemocy i ochronie lekarzy, ale także o relacji między pacjentami a lekarzami” – powiedział minister.