Zwłoki wspinacza wczoraj dotarły na Litwę samochodem. Trumna była wystawiona w kaplicy kościoła pod wezwaniem bł. Jerzego Matulewicza. Rodzina zmarłego poprosiła o zachowanie prywatności.
Kondolencje rodzinie złożyli wczoraj osobiście premier Algirdas Butkevičius i minster ochrony kraju Juozas Olekas.
Premier zapowiedział, że rodzina tragicznie zmarłego Markšaitisa otrzyma zapomogę od państwa. Szef rządu nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, jaka to będzie kwota, dodał jedynie, że sprawą zajmie się departament sportu.
Algirdas Butkevičius nie zgodził się z krytyką, że władze Litwy zbyt mało uwagi poświęciły tragicznemu zdarzeniu oraz alpiniście, który został przy życiu.
Ernestas Markšaitis i 10 innych alpinistów zostało zastrzelonych 22 czerwca podczas wyprawy na położony w Karakorum ośmiotysięcznik Nanga Parbat.