
Dzisiaj na Litwie obchodzony jest Dzień Żałoby i Nadziei, który upamiętnia pierwsze masowe wywózki mieszkańców na Sybir, po włączeniu Litwy do ZSRR, które rozpoczęły się 14 czerwca 1941 roku. Według oficjalnych danych w trakcie masowych wywózek z tych terenów wywieziono 3924 Polaków.
„Przez pół wieku zakazywano nam o tym wiedzieć, mówić. Okupanci chcieli nas zrobić głuchymi i ślepymi, niesłyszącymi lamentu swojego narodu i jego pragnienia wolności” – mówił w środę podczas obchodów marszałek Sejmu Viktoras Pranckietis.
W uroczystym posiedzeniu Sejmu wzięła udział prezydent Dalia Grybauskaitė, byli przywódcy państwa Vytautas Landsbergis i Valdas Adamkus, rząd, duchowieństwo, rodziny zesłańców. Obecna była między innymi delegacja Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej Sejmu RP. Jak powiedział Andrzej Maciejewski, przewodniczący komisji, było to dla całej delegacji i dla niego osobiście bardzo ważne i symboliczne wydarzenie – ojciec polityka pochodzi z Nowej Wilejki.
Tradycyjna godzina pamięci poświęcona ofiarom wywózek odbyła się także w Nowej Wilejce, wziął w niej udział przewodniczący Sejmu Viktoras Pranckietis.
Uroczystości zakończą się mszą świętą o godz. 17.30 w Katedrze Wileńskiej.