Zdaniem szefa resortu jest to znaczący krok, ponieważ pozwoli wyeliminować tak zwanych „kanapowych” rolników, przekierowując środki do gospodarstw, które rzeczywiście zajmują się uprawą i dbają o stan ekologiczny gruntów rolnych.
W opinii wiceprzewodniczącego Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Parlamentu Europejskiego Czesława Adama Siekierskiego państwa członkowskie wspólnoty będą miały możliwość same wypracować definicję aktywnego rolnika.
Zdaniem ministra Vigilijusa Jukny zmiany przewidziane we wspólnej polityce rolnej są niezbędne w związku z nowymi wyzwaniami w obszarze europejskiego rolnictwa. Szef resortu odnotował jednak, że Litwa nie jest zadowolona z tempa wzrostu stawek dopłat na hektar.