
Jeśli odpowiednie zmiany w Kodeksie Wykroczeń Administracyjnych zostaną zatwierdzone przez rząd i Sejm, nowe przepisy wejdą w życie od 2028 roku.
Zmiany przewidują nałożenie grzywien w wysokości od 70 do 140 euro na kierowników dworców autobusowych lub inne osoby odpowiedzialne, jeśli pasażerowie nie będą odpowiednio informowani o działalności dworca, rozkładach jazdy, ich zmianach, a także jeśli przed wyjazdami nie będą sprawdzani kierowcy lub nie będzie warunków do odpoczynku między kursami.
„Należy dążyć do jak najszybszego informowania pasażerów, troszczenia się o nich i zapewniania im pomocy, gdy ich podróż zostanie przerwana, opóźniona lub odwołana. Niektórzy pasażerowie są bardziej wrażliwi na zmiany w podróży, ich czas na ponowne zaplanowanie podróży może być dłuższy i bardziej skomplikowany” – czytamy w uzasadnieniu.
„Brak odpowiednich warunków odpoczynku stwarza problemy z bezpieczeństwem drogowym: pojazdy są prowadzone przez niewypoczętych kierowców, którzy spieszą się, aby na czas zrealizować zaplanowane kursy” – podkreśla ministerstwo.
Grzywna w wysokości 100-150 euro grozi, jeśli nie będzie możliwości zakupu biletu na dworcu, a w poczekalniach i na peronach nie będzie informacji, takich jak godziny odjazdów, przyjazdów czy zmiany w rozkładzie jazdy.
Grzywna w wysokości 150-300 euro grozi, jeśli nie będą kontrolowane rozkłady jazdy, na dworcu nie będzie przechowalni bagażu, w godzinach pracy dworca nie będzie można korzystać z poczekalni, a kierowcy nie będą mieli dostępu do pomieszczeń odpoczynku, kas biletowych czy terminali.
Grzywna w wysokości od 350 do 600 euro będzie nakładana, jeśli na dworcach nie będzie zapewniona pomoc dla osób z niepełnosprawnością.
Resort transportu i komunikacji podkreśla, że zgodnie z nowymi wymaganiami, właściciele dworców, np. samorządy, mogą ubiegać się o wsparcie z funduszy strukturalnych Unii Europejskiej na modernizację i przebudowę dworców.