Przeciwko takiej decyzji zaprotestował obecny przewodniczący Sejmu Viktoras Pranckietis, którego zdaniem „jest to stanowisko statutowe, które wybierają wszyscy członkowie Sejmu”.
Postawę Pranckietisa Ramūnas Karbauskis nazwał „nieadekwatnym”.
„Każdy szanujący się polityk rozumie, że stanowiska nie są obsadzane na zawsze, a tylko dopóki istnieje umowa koalicyjna i dopóty reprezentuje większość rządzącą” – wyjaśnił szef „Chłopów”.
Skvernelis poinformował, że w najbliższym czasie memorandum zostanie zaprezentowane nowemu prezydentowi i jeśli się zgodzi na zawarte założenia, wówczas premier nie poda się do dymisji.
W piątek premier ma zamiar spotkać się z przewodniczącym AWPL-ZChR Waldemarem Tomaszewskim, którego chce namówić na przyłączenie się do koalicji.
W nowej koalicji Socjaldemokratyczna Partia Pracy pretenduje na trzy ministerstwa, a Porządek i Sprawiedliwość na dwa.