
Tak twierdzą zarówno starostowie różnych frakcji sejmowych, jak i poszczególni posłowie na Sejm.
Według konserwatysty Gabrieliusa Landsbergisa, w najbliższym czasie może powstać frakcja z 9 osób, która będzie się ubiegała co najmniej o jedno stanowisko, a być może więcej. Jak powiedział przewodniczący porządkowców Remigijus Žemaitaitis, w nowej frakcji będą przedstawiciele czterech partii. Odmówił jednak dalszych komentarzy.
Z kolei lider chłopów Ramūnas Karbauskis powiedział, że czeka zanim powstanie nowe ugrupowanie i można będzie rozmawiać o jego roli w koalicji rządzącej.