Projekt, przedstawiony przez posłankę Prawa i Sprawiedliwości Onę Valiukevičiūtė, określa, że przemoc wobec dziecka – to wszystkie formy przemocy seksualnej, fizycznej, psychologicznej i emocjonalnej, poniżania czy wykorzystywania dziecka, stwarzające zagrożenie dla życie, faktyczną albo potencjalną szkodę dla zdrowia, przetrwania, rozwoju i godności dziecka, a także kary cielesne.
Przedstawiciele Związku Liberałów Remigijus Šimašius i Dalia Kuodytė zaproponowali inne sformułowanie, zgodnie z którym przemoc wobec dziecka – to umyślne działanie lub zaniechanie fizyczne, seksualne, psychologiczne czy emocjonalne, z powodu którego powstaje niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia dziecka, albo spowodowanie krzywdy fizycznej, seksualnej, psychologicznej czy emocjonalnej, a także kary cielesne.
Za drugim sformułowaniem opowiedzieli się w środę przedstawiciele Narodowego Zrzedzenia Rodziców i Rodzin (Nacionalinės tėvų ir šeimų asociacijos, kitų organizacijų atstovai) į innych organizacji. Definicję tę popiera również Ministerstwo Opieki Socjalnej i Pracy oraz Służba Rzecznika Praw Dziecka.
Według kolejnego projektu, złożonego przez socjaldemokratkę Rimantė Šalaševičiūtė, policja albo służba ochrony praw dziecka – po otrzymaniu informacji o konieczności ochrony praw i interesów dziecka – miałaby prawo w trybie natychmiastowym przybyć do miejsca zamieszkania dziecka, i po potwierdzeniu danego faktu niezwłocznie odebrać dziecko rodzicom lu opiekunom prawnym. Projekt przewiduje, że byłoby to możliwe w przypadkach, kiedy rodzice unikają spełniania swoich obowiązków czy nadużywają władzy rodzicielskiej, okrutnie traktują dziecko bądź wywierają na nie szkodliwy wpływ poprzez swoje amoralne zachowanie, lub też nie dbają o dziecko.
Wspomniane poprawki wywołały duży sprzeciw organizacji społecznych i niektórych parlamentarzystów. Argumentują oni, że po rozszerzeniu definicji przemocy wobec dziecka i po zmianie procedur zabrania dziecka z rodziny, mogłyby zaistnieć sytuacje, kiedy dziecko będzie odbierane rodzicom bezpodstawnie.