Zgodnie z wypowiedzią prezydenta Litwy, kraj chce inwestować w ukraiński przemysł obronny poprzez wspólne przedsiębiorstwa, technologie, współpracę w zakresie badań naukowych i rozwoju, a zwycięstwo Ukrainy jest niezbędne zarówno dla regionalnego, jak i globalnego bezpieczeństwa.
„Będziemy kontynuować długoterminowe wsparcie, aby zapewnić odporność Ukrainy i jej odbudowę. Będziemy nadal udzielać pomocy wojskowej, wzmacniać więzi polityczne, wspierać odbudowę gospodarki oraz inicjatywy humanitarne. Aktywnie zachęcamy także do międzynarodowej pomocy dla Ukrainy, wzywając naszych partnerów, aby pozostali wierni swoim zobowiązaniom” – powiedział prezydent Litwy, Gitanas Nausėda.
Podczas spotkania omawiano również działalność Centrum Ukraińskiego w Litwie, które działa od trzech lat, a jego powstanie zainicjowały pierwsze damy Litwy i Ukrainy. Z okazji trzeciej rocznicy wojny Rosji z Ukrainą odbędzie się tam konferencja pt. „Trzy lata, nieskończona liczba przyszłości: obrona wolności i dzieci Ukrainy”.
Olha Nikitczenko zastąpiła kończącego swoją kadencję, przebywającego w Litwie przez około trzy lata, Petra Besztę, który został mianowany ambasadorem w Słowenii.
Jak podał portal „Evropeiska pravda”, mianowanie Olhi Nikitczenko ambasadorem wywołało niezadowolenie wśród ukraińskich dyplomatów, ponieważ nie ma ona odpowiedniego doświadczenia.
Olha Nikitczenko rozpoczęła swoją karierę w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Ukrainy, pełniąc funkcję asystentki ówczesnego szefa dyplomacji Dmytro Kuleby. Podczas studiów D. Kuleba i Nikitczenko byli kolegami z klasy.
Według „Evropeiska pravda”, w 2022 roku cała rodzina O. Nikitczenko ewakuowała się do Litwy, a wtedy zdecydowała się zostać ambasadorem.
Zgodnie z informacjami portalu, nowej ambasadorce pomogły jej kontakty z pierwszą damą Ołeną Zełenską, dzięki którym jej kandydatura dotarła do prezydenta Ukrainy.
