„Dziś rano miałem telefon od prezydent. Po tej rozmowie mam nastawienie, że niekoniecznie podejmę tę decyzję (o dymisji)” – powiedział J. Niewierowicz dodając, że prezydent zachęciła go do kontynuowania pracy w ministerstwie.
Niewierowicz nie komentował, czy omówił z prezydent możliwą dymisję Renaty Cytackiej. Jak podkreślił, nie ma jeszcze decyzji w sprawie wiceminister.
„Zostałem poinformowany, że Tomaszewski spotkał się z premierem, przedstawiono pewne propozycje, decyzji jednak jeszcze nie ma” – mówił Niewierowicz.
Jak dodał, Renata Cytacka nie zamierza złożyć rezygnacji, motywy takiej decyzji nie są mu jednak znane.
Z kolei posłanka z ramienia AWPL Rita Tamašunienė tłumaczyła dziś dziennikarzom, że partia dąży do pozostawienia na stanowisku zarówno ministra energetyki, jak i jego zastępczyni.
„Obowiązują decyzje rady politycznej, że wszyscy wiceministrowie powinni złożyć dymisje, ale wszyscy, którzy nie popełnili naruszeń, powinni być ponownie przyjęci na swoje posady” – mówiła R. Tamašunienė. Jak dodała, R. Cytacka jest jedyną wiceminister, o której mówiono zawczasu, że nie zostanie ponownie nominowana na stanowisko, mimo że nie popełniła żadnych wykroczeń związanych z działalnością służbową.
Premier Algirdas Butkevičius wyraził dziś nadzieję, że minister J. Niewierowicz zwolni R. Cytacką. Wcześniej socjaldemokrata A. Sysas przekazał ultimatum szefa rządu – jeżeli Cytacka nie poda się do dymisji, premier nie przedstawi kandydatury Niewierowicza na ministra energetyki.