
„Rządząca koalicja nie jest koalicją kryminalną, ponieważ w ciągu całego okresu od kiedy zaczęliśmy pracować nikt nie postawił nam zarzutów czy to obecna większość, czy rząd, funkcjonariusze z instytucji praworządnościowych. O nic nas nie podejrzewano. Pracujemy odpowiedzialnie, wszystko robimy publicznie i przejrzyście. Tylko i wyłącznie w przypadku, gdyby coś takiego, nie daj Boże by się stało, wówczas można o tym rozmawiać. To jest kwestia miniona” – powiedział wczoraj premier w wywiadzie dla telewizji „Lietuvos rytas”.
Butkevičius dodał, że w poprzedniej koalicji również były osoby mające problemy z prawem.
12 lipca br. Wileński Sąd Okręgowy uznał za winnych Wiktora Uspaskicha, Vitaliję Vonžutaite oraz Vytautasa Gapšysa. Uspaskich został skazany na 4 lata pozbawienia wolności, Vonžutaite na trzy, a Gapšys został skazany na karę grzywny w wysokości 35 tysięcy litów. Wyrok nie jest prawomocny.
Opozycja wobec Vytautasa Gapšysa, który jest wiceprzewodniczącym Sejmu, chce zainicjować interpelację. Socjaldemokraci w tej sprawie nie podjęli jeszcze decyzji.
„Nasza frakcja rozpatrzy tę kwestię. W danym momencie nie mogę odpowiedzieć, ponieważ jeszcze nie dyskutowaliśmy w tej sprawie” – wyjaśnił premier.