
„Nie wiem, czy w tej sytuacji należy drażnić Rosję, ponieważ musimy rozwiązywać te kwestie tranzytowe, które wynikają naturalnie – dotyczące gazu ziemnego, ruchu osób i przepływu towarów, aby zapewnić normalną komunikację z Królewcem” – powiedział Nausėda w sobotę podczas prezentacji swojej biograficznej książki w Wilnie.
Prezydent zaznaczył, że sztuczne prowokowanie kryzysu w tej sprawie oznaczałoby eskalację konfliktu.
„W tej kwestii sztuczne tworzenie jakichś kryzysów byłoby prowokowaniem konfliktu i eskalacją sytuacji”
W tym roku Litwa będzie negocjować z Rosją i Unią Europejską w sprawie przedłużenia umowy dotyczącej tranzytu gazu ziemnego do Królewca. Obecna umowa pomiędzy litewską firmą „Amber Grid” a rosyjskim „Gazpromem” obowiązuje do końca 2025 roku.
Litwa całkowicie zrezygnowała z importu rosyjskiego gazu w kwietniu 2022 roku, pozostawiając jedynie tranzyt surowca do obwodu królewieckiego.