
„Bardzo liczę na to, że powstanie Ministerstwa Regionów pozwoli lepiej zarządzać środkami przeznaczonymi na rozwój naszych regionów. Ich wykorzystanie – choć nie przepadam za tym słowem – niestety nie spełnia oczekiwań, jakie mieliśmy” – powiedział prezydent po posiedzeniu Rady Rozwoju Regionów, które odbyło się Jurborku.
Jak przypomniał, wciąż nie realizuje się zapisu zawartego w artykule piątym Ustawy o rozwoju regionalnym, który zakłada, że 30 proc. funduszy strukturalnych powinno być wykorzystywane poprzez regiony. Obecnie brakuje do tej kwoty około 150 mln euro.
„To dowód, że mamy problem. Ale skoro go dostrzegamy, możemy podjąć działania, które znacząco poprawią sytuację” – zaznaczył G. Nausėda.
Prezydent podkreślił, że przygotowania do utworzenia Ministerstwa Regionów już trwają, a nowa instytucja będzie miała jasno określone kompetencje.
„Najważniejsze, aby ministerstwo miało wyraźnie określone funkcje, a po kilku latach jego działalności mieszkańcy mogli odczuć większą uwagę poświęcaną polityce regionalnej – żeby merom i przedstawicielom samorządów było łatwiej rozwiązywać problemy, gdyż odpowiedzialność nie będzie rozproszona między różne ministerstwa, lecz skoncentrowana w jednym miejscu” – powiedział prezydent.
Zgodnie z założeniami Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, głównym narzędziem inwestycyjnym dla regionów pozostaje zatwierdzony przez rząd program rozwoju regionalnego, w ramach którego do 2029 roku regionom ma przypaść 1,6 mld euro środków unijnych.
Jak poinformowano, regiony już zaplanowały wykorzystanie około 70 proc. tych środków.
W komunikacie Kancelarii Prezydenta zaznaczono, że Ministerstwo Regionów ma stać się głównym koordynatorem krajowej polityki regionalnej, odpowiadającym za rozwój, decentralizację i inwestycje dostosowane do lokalnych potrzeb.
„Skoncentrowanie niezbędnych kompetencji w jednym miejscu umożliwi ministrowi polityczne reprezentowanie interesów wszystkich regionów Litwy, samorządów oraz partnerów społecznych w rządzie. Będzie on odpowiedzialny za zapewnienie, aby reformy sektorowe prowadzane przez różne ministerstwa przyczyniały się do rozwoju regionalnego oraz zwiększały dostępność usług dla mieszkańców”- podkreślił G. Nausėda.
Prezydent zaznaczył, że nowa instytucja powinna również wspierać szybszy proces decentralizacji.
„Część funkcji zarządczych powinna zostać przekazana radom rozwoju regionów oraz samorządom. Pozwoli to podejmować decyzje bliżej ludzi i szybciej reagować na zmiany”- stwierdził.
Podczas spotkania z członkami Krajowej Rady Rozwoju Regionów, G. Nausėda zaznaczył, że polityka inwestycyjna powinna być prowadzona na podstawie strategii i rzeczywistych potrzeb regionów. W rozmowach uczestniczyli ministrowie, merowie wielu samorządów oraz przedstawiciele organizacji rządowych i pozarządowych.
Premier Gintautas Paluckas zapowiedział wcześniej w środę, że dyskusje nad funkcjami nowego ministerstwa są w toku, a niezbędne projekty ustaw mogą trafić do Sejmu już podczas jesiennej sesji.
Ministerstwo Regionów ma rozpocząć działalność do połowy 2026 roku. Jego celem będzie wspieranie rozwoju regionalnego, poprawa jakości życia w regionach oraz zwiększenie samodzielności samorządów.
Pomysł utworzenia resortu zaprezentował prezydent Nausėda we wrześniu 2023 roku podczas Forum Regionów. Został on także uwzględniony w zatwierdzonym wcześniej programie rządu.
Zgodnie z badaniem „Vilmorus“ przeprowadzonym we wrześniu 2023 roku na zlecenie BNS, 51,3 proc. Litwinów uważa, że takie ministerstwo nie jest potrzebne. 21 proc. popiera ten pomysł, natomiast 27,7 proc. respondentów nie ma zdania na ten temat.