
Jak powiedział, wierzy, że stanowiska Zachodu i Rosji wobec walki z terroryzmem mogą się zbliżyć, podkreślił jednak, że nie zmieni to odpowiedzi NATO na działania Moskwy na Ukrainie.
„Rosja podważyła podstawowe zasady systemu bezpieczeństwa europejskiego dopuszczając się agresji. Nawet gdyby przyszło nam zacieśnić współpracę w walce z terroryzmem, nie zamierzamy rezygnować z twardej odpowiedzi na agresję wobec Ukrainy i bezprawnej aneksji Krymu” – dodał podczas wspólnej konferencji z prezydent Dalią Grybauskaitė.
Słowa jednego z dowódców NATO padły dzień po tym, gdy minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow w reakcji na zamachy w Brukseli zwrócił się do Europy, aby ta zrezygnowała z „gier geopolitycznych” i zjednoczyła się w walce z terroryzmem.