
Większość polityków wydała całą albo prawie całą kwotę, przeznaczoną na wydatki poselskie. Kilku posłów wydało mniej niż 2 tys euro. Dwoje posłów – Gabrielius Landsbergis i Ingrida Šimonytė nie wydali ani centa – ogłosiła dziś Główna Komisja Wyborcza.
Poseł na działaność poselską rocznie może wydać maksymalnie 10 tys. 757 euro.
Najwiecej pieniędzy posłowie wydali na utrzymanie samochodów, usługi informacyjne, telekominukacyjne i upominki.
Najbogatszy w tej kadencji poseł Ramūnas Karbauskis wydał blisko 3,5 tysiąca euro. Premier Saulius Skvernelis – 2 tys. 816 euro, z czego dwa tysiące na prezenty i upominki. Przewodniczący Sejmu Viktoras Prnckietis wydał 4 tys. 2016 euro. Szef MSZ Linas Linkevičius wydał 244 euro.