
Rozmowy dotyczyły bieżącej sytuacji na granicach z Białorusią oraz koordynacji wspólnych działań państw Unii Europejskiej. Premier podkreślił, że nie jest to tylko konflikt z Polską. To próba naruszenie granicy wschodniej NATO i UE. To pierwsze z serii spotkań premiera z europejskimi przywódcami.

„W mojej rozmowie z premier Litwy Ingridą Šimonytė skupiliśmy się na możliwych dalszych zagrożeniach w naszym regionie. Wiemy o kontaktach dyplomatycznych i służbowych Białorusi i Rosji z Afganistanem i Uzbekistanem. Najprawdopodobniej będzie to próba wykorzystania kryzysu w Afganistanie jako kolejnej odsłony kryzysu migracyjnego.Kontynuujemy naszą ofensywę dyplomatyczną, która doprowadziła do pierwszych sukcesów. Rozmowy z premierem Iraku, z premierem autonomicznego regionu Kurdystanu, ale także z naszymi odpowiednikami na terytorium państw Bliskiego Wschodu i Turcji, spowodowały, że dopływ nowych migrantów został – przynajmniej na razie – powstrzymany. W szybkim tempie udało się zmobilizować poparcie całej Europy, NATO i G7. Wyrazy solidarności i zrozumienia płyną do Polski z różnych stron” – napisał Mateusz Morawiecki w mediach społecznościowych.
Premier Litwy Ingrida Šimonytė podkreśliła, że Polska i Litwa współpracują ściśle w kwestiach związanych z atakiem hybrydowym na wschodnią granicę Unii Europejskiej – Dzisiaj największy ciężar tego ataku hybrydowego, który prowadzony jest na wschodniej granicy Unii Europejskiej, przypada właśnie Polsce – powiedziała premier, podkreślając swoją solidarność z Polską. Jak wskazała – nie wolno poddawać się propagandzie i promowanymi przez nią obrazom, że są to tylko bilateralne nieporozumienia między Polską a Białorusią.

Morawiecki dodał, że „warto zdać sobie sprawę z tego, że to nie jest konflikt tylko z Polską, to nie jest konflikt sztucznie wywołany z Litwą, ale to jest próba naruszenia granicy wschodniej NATO i Unii Europejskiej”.
Na podst. gov.pl/ BNS/ KPRM