
Powodem tej dramatycznej sytuacji miał być fakt, że z telefonu została usunięta karta SIM, co rzekomo uniemożliwia zlokalizowanie aparatu.
„Chcę powiedzieć, że niezależnie od tego, jak będzie się rozwijała sytuacja, wszystkie odpowiedzialne osoby z kierownictwa Ogólnego Centrum Pomocy zostaną ukarane jak najsurowiej. Należy uczynić wszystko, żeby dzwoniącym do Ogólnego Centrum Pomocy obywatelom litewskim i zagranicznym była okazana taka pomoc, jakiej potrzebują” – powiedział minister w wywiadzie dla Litewskiego Radia.
W sobotę poniewieska policja zatrzymała trzy osoby, podejrzane o zgwałcenie, a następnie spalenie 17-letniej dziewczyny.