
„Rozmawialiśmy o przygotowaniach do szczytu NATO, który ma się odbyć w Madrycie w czerwcu, gdzie państwa bałtyckie będą poszukiwać kluczowe decyzje w celu wzmocnienia obrony wschodnich krańców Sojuszu. Liczymy na wdrożenie koncepcji obrony frontu opartej na brygadach frontowych, która obejmowałaby wzmocnione bataliony frontowe, uzupełnione odpowiednimi siłami w każdym z państw bałtyckich. Chcielibyśmy, aby zrozumieli to również inni sojusznicy NATO” – mówi A. Anušauskas.
Spotkanie ministrów obrony Litwy, Łotwy i Estonii w odpowiedzi na obecną sytuację bezpieczeństwa koordynowało porozumienie obronne państw bałtyckich, które po negocjacjach międzyinstytucjonalnych zostanie ratyfikowane przez parlamenty narodowe. Zdaniem A. Anušauskasa, ministrowie zgodzili się na dalszą koordynację działań, tak aby umowa ta mogła zostać podpisana w najbliższej przyszłości: „Wszyscy rozumiemy, jak ważne jest udzielanie sobie wzajemnej pomocy szybko i sprawnie w czasach pokoju, kryzysu i konfliktu. Dziś zrobiliśmy ważny krok w kierunku bliższej współpracy obronnej”.
Ministrowie spotkali się na wyspie Saaremaa i podpisali memorandum o współpracy, w którym podkreślili również jednomyślne zrozumienie zagrożenia ze strony Rosji, dążąc do mobilizacji zarówno w formacie NATO, jak i UE na rzecz pomocy Ukrainie.
Ministrowie z zadowoleniem przyjęli ciągły sukces projektów współpracy obronnej Bałtyku. W ostatnich latach najaktywniejsza współpraca dotyczyła szkolenia oficerów Bałtyckiej Szkoły Obrony, rozwoju zdolności do rozpoznania sytuacji na morzu i koncepcji wojskowego bloku przestrzeni powietrznej, a także rozwoju artylerii rakietowej dalekiego zasięgu. możliwości.
Źródło: KAM