
Nikogo właściwie już nie sposób przekonać, że mamy normalne ceny. Markauskas przyczynę wysokich cen widzi w nierzetelnych działaniach łańcucha żywnościowego, chodzi mu głównie o zmianę relacji na linii producent – przetwórca- handlowiec.
Jego zdaniem, to handlowcy, mający większą siłę przetargowa, windują ceny, podaje portal valstietis.tv3.lt.
Markauskas jednak zgadza się z tym, że np. w sąsiedniej Polsce ceny są niższe z powodu niższego podatku VAT, który mieści się w granicach 6-9 procent. Na Litwie VAT na żywność wynosi 21 proc.