„Czym dłużej trwa dochodzenie, tym większa jest możliwość, że poszkodowany zmieni zeznania lub z nich zrezygnuje” – napisano w uzasadnieniu.
Zgodnie z proponowanymi poprawkami, sąd rejonowy będzie musiał rozpatrzeć sprawę w ciągu 48 godzin. Natomiast prokurator będzie musiał w ciągu 48 godzin zwrócić się do sądu z prośbą o zastosowanie środków prewencyjnych wobec podejrzanego.
Obecne prawo nakazuje, aby sąd i instytucje odpowiedzialne zajęli się sprawą jak najszybciej, ale nie są określone terminy.
Każdego roku policja otrzymuje ok. 50 tys powiadomień dotyczących przemocy w rodzinie. Rocznie funkcjonariusze policji prowadzą ok. 10 tys. tego typu dochodzeń.