
„Potrzebujemy ściślejszej współpracy między wojskiem a społeczeństwem” – mówił gen. Valdemaras Rupšys, dowódca Wojska Litewskiego. Podkreśla, że „w kraju są osoby, które chcą wykorzystać swoje kompetencje, zdolności i maksymalnie przyczynić się do obrony państwa”.
W ocenie ministra obrony Laurynasa Kasčiūnasa, „to jest nowa karta w dziedzinie obrony cywilnej”.
„Doświadczenie cywilnego oporu, walk, powstań pokazuje, że w walce z wrogiem, pomagając sobie nawzajem, powinniśmy stworzyć sieć obejmującą cały kraj” – mówił minister obrony narodowej Laurynas Kasčiūnas. Dodał, „ludzie muszą wiedzieć, jak mają bronić swoich domów, gdzie się udać, co robić”. „Do tego właśnie służy infrastruktura biur komendanta w czasie pokoju” – wyjaśnił minister.
Zadaniem osób poszczególnej komendantury będzie walka z grupami dywersantów, ochrona obiektów i infrastruktury krytycznej, utworzenie punktów kontrolnych oraz nadzór nad procesem ewakuacji.
Osoby, które zgłoszą się do biur komendanta, zostaną zaopatrzone między innymi w karabiny automatyczne, kamizelki kuloodporne, maski gazowe, hełmy oraz apteczki indywidualne. Koszt ekwipunku to 20 tys. euro.