
Według danych departamentu, na początku czerwca w kraju przebywało na podstawie pozwolenia na pobyt około 6250 obywateli tego państwa Azji Środkowej.
Liczba imigrantów z Tadżykistanu wzrosła w ciągu dwóch lat niemal pięciokrotnie.
Dyrektorka Departamentu Migracji Evelina Gudzinskaitė powiedziała radiu LRT, że po wygaśnięciu tymczasowych pozwoleń Tadżycy często pozostają na Litwie nielegalnie.
„Jeśli spojrzymy na dane dotyczące nielegalnej migracji, to procent obywateli Tadżykistanu, którzy nie wyjeżdżają na czas i których trzeba zobowiązać do opuszczenia kraju, czyli podjąć decyzje o deportacji, jest wyższy niż na przykład w przypadku Uzbeków” – powiedziała dyrektorka Departamentu Migracji, Evelina Gudzinskaitė.
Według E. Gudzinskaitė Tadżycy także okresowo pojawiają się przy granicy z Białorusią i próbują nielegalnie przekroczyć granicę.
Obecnie za granicą działa 31 oddziałów zewnętrznych dostawców usług migracyjnych, co oznacza spadek w ubiegłym roku z 34.
Wtedy zamknięto oddziały w Libanie, Jordanii i Sri Lance.