Aż 300 punktów kontroli ustawiła policja na drogach kraju, w Wilnie – 12. Jak powiedział rzecznik policji Ramūnas Matonis, znaczna część kierowców wjeżdża do Wilna po ukazaniu zdjęć dokumentów w telefonie potwierdzających posiadanie nieruchomości w stolicy albo po ukazaniu dowodu rejestracyjnego pojazdu ze wskazanym adresem.
Policja pyta o cel podróży, kto podróżuje, sprawdza, czy pasażerowie mają maseczki.
Tuż po wprowadzeniu ograniczeń o godz. 20.00 ustawiła się kolejka samochodów jadących z Kowna, niektórym kierowcom kazano zawracać. Policja przyznaje, że nie jest w stanie przekontrolować wszystkich dróg wjazdowych. Poza tym, jeśli przy punktach kontroli będą się tworzyć duże kolejki, mogą być sprawdzane nie wszystkie samochody.
W świąteczny weekend na drogach kraju będzie pracowało ok. 3 tysięcy funkcjonariuszy. Do pomocy zaproszono również Związek Strzelców.
Drogi wjazdowe będą zamknięte do poniedziałkowego wieczora, do godz. 20.