
Auštrevičius poinformował, że jest to wyjazd przede wszystkim prywatny. Taką też zgodę wydał zarząd Sejmu.
,,Będzie to prywatny wyjazd. Nie zostaliśmy do niczego upoważnieni przez Sejm, posiadamy zgodę na wyjazd. Na pewno będziemy próbowali być na Majdanie w geście solidarności z protestującymi, którzy tam są. Mam nadzieję, że uda nam się zapoznać uczestników Majdanu z rezolucją naszego Sejmu w sprawie sytuacji na Ukrainie. Nie mam wątpliwości, że spotkamy się z liderami opozycji, nie odrzucam też możliwości, że nawiążemy kontakt z władzami, gdyż ambasada podjęła ku temu odpowiednie kroki” – poinformował liberał.
W tym tygodniu sejmowy komitet spraw zagranicznych podjął decyzję o niewysyłaniu oficjalnej delegacji na Ukrainę. Swoją decyzję przewodniczący komisji Benediktas Juodka argumentował faktem, iż na Ukrainie przebywają obecnie wpływowi przedstawiciele UE.