Frakcja socjaldemokratów zarejestrowała w Sejmie antykonstytucyjny projekt Ustawy o pisowni imion i nazwisk, który wprowadza 150 nowych znaków diakrytycznych., a frakcja Tomaszewskiego przygotowała trzy projekty tak zwanej Ustawy o mniejszościach narodowych oraz poprawki do Kodeksu Cywilnego oraz Ustawy o oświacie. Te poprawki zniekształcają litewskie nazwy miejscowości i ulic oraz wprowadzają dwa języki regionalne. To w dużym stopniu pogorszyłoby sytuację państwa litewskiego, wszystkich obywateli i wspólnot narodowych” – napisano w specjalnym oświadczeniu.
Organizatorzy wiecu twierdzą, że politycy chcą przyjąć poprawki po wyborach, aby wyborcy nie mogli ich normalnie rozliczyć. „Apelujemy do wszystkich, aby nie głosować za kandydatów w wyborach prezydenckich, Parlamentu Europejskiego oraz do innych instytucji państwowych, którzy nie popierają języka państwowego. Każde głosowanie za antykonstytucyjny projekt uważamy za złamanie przesięgi poselskiej” – napisali narodowcy.
Wiec, który obędzie się jutro o godz. 12 pod biblioteką im. Martynasa Mažvydasa, organizują „Vilnija”, Sąjūdis oraz Związek bojowników o wolność Litwy.
