• Litwa
  • 1 lutego, 2014 15:33

Linkevičius: Ws. Ukrainy potrzebne jest jasne stanowisko społeczności międzynarodowej

Nie ma podstaw, by sądzić, że sytuacja na Ukrainie się normalizuje – w sobotę podczas 50. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa powiedział minister spraw zagranicznych Linas Linkevičius.

BNS
Linkevičius: Ws. Ukrainy potrzebne jest jasne stanowisko społeczności międzynarodowej

Fot. BFL/Andrius Ufartas

,,Zrozumiałem, że naprawdę nie można mówić, że sytuacja się normalizuje, ponieważ codziennie do aresztu trafia 10-15 osób, te same groźby mają miejsce bytu’’ – do takich wniosków doszedł szef litewskiej dyplomacji po rozmowie z ukraińskim politykiem Petrem Poroszenka.

Linkevičius zauważa, że trudno będzie odbudować dialog w momencie, kiedy władze wciąż stosują represje.

,,Potrzebna jest jasna pozycja społeczności międzynarodowej, która zmusiłaby władze Ukrainy do konstruktywnych rozmów z ludźmi, wsłuchanie się w nich – to do tej pory nie miało to miejsca’’ – przyznał minister.

Nie można mówić, że sytuacja się normalizuje, ponieważ codziennie do aresztu trafia 10-15 osób

Szef litewskiej dyplomacji podkreślił, że społeczność międzynarodowa wspiera ukraiński naród w związku z integracją z UE.

Linkevičius dodał, że na 50. Międzynarodowej Konferencji Bezpieczeństwa wiele uwagi poświęca się na dyskusje nt. sytuacji na Ukrainie.

Sekretarz USA John Kerry podczas konferencji zapewnił Ukraińców o wsparciu Waszyngtonu.

,,Stany Zjednoczone i UE stoją w tej walce po stronie narodu ukraińskiego” – podkreślił szef amerykańskiej dyplomacji.

Inne stanowisko zajął szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow, który powiedział, że nie spełniły się nadzieje na powstanie zjednoczonej Europy z udziałem Rosji. Skrytykował także postawę UE w konflikcie na Ukrainie

Odnosząc się do sytuacji na Ukrainie, Ławrow zapytał, ,,co wspólnego z demokracją ma podżeganie do niepokojów?”. ,,Dlaczego nie słyszymy słów potępienia ze strony UE wobec osób okupujących budynki publiczne, atakujących milicję, propagujących rasistowskie, antysemickie i nazistowskie hasła?” – pytał Ławrow.

,,Jak to możliwe, że działania takie są wspierane przez polityków UE, podczas gdy w ich krajach macierzystych takie zachowania są ścigane?” – kontynuował minister.

Od piątku kilkuset polityków, wojskowych i ekspertów, w tym 20 szefów państw i rządów oraz 50 ministrów spraw zagranicznych i obrony, dyskutuje w Monachium o światowych problemach, w tym Ukrainie, Syrii, Iranie i Afryce.

PODCASTY I GALERIE