„Mamy do czynienia z pewnym niuansem – tworzą problem, a później go rozwiązują. Na przykład Rosja wprowadza wojsko, a później się cofa, w ten sposób tworzy swój pozytywny wizerunek” – wytłumaczył litewski minister spraw zagranicznych.
„Mówiąc o tym, jak długo będzie trwał konflikt na Ukrainie, różni eksperci twierdzą, że jeśli zostaną zachowane obecne sankcje i ceny ropy pozostaną na takim samym poziomie, to konflikt może potrwać nawet półtora roku” – powiedział Linkevičius.