
Minister podkreślił, że Rosja nadal wspiera separatystów na wschodzie Ukrainy i dalej wysyła tak zwane konwoje humanitarne, których nie pozwala sprawdzić ani funkcjonariuszom Ukrainy, ani Czerwonego Krzyża.
Jak dodał, Unia Europejska nadal reprezentuje stanowisko, że „w wypadku polepszenia sytuacji można byłoby rozpatrzyć sankcje”.
„Można jednak dyskutować z twierdzącymi, że już teraz widać pozytywne objawy, bo widzimy akurat odwrotną sytuację. Dlatego musimy kontynuować taką politykę, jak do tej pory” – powiedział Linkevičius.