„Musimy być konsekwentni, musimy być cierpliwi, musimy zaczekać, aż sankcje zaczną działać. Sądzę, że obecnie nie warto zastanawiać się nad nowymi sankcjami, chociaż nie odrzucam takiej możliwości, jeśli sytuacja się zaostrzy. Ale teraz mamy wyniki i widzimy, że sankcje mają wpływ nie tylko na gospodarkę, ale również na sytuacje polityczną” – powiedział podczas konferencji prasowej minister.
Linkevičius zaznaczył, że na razie Rosja nie zmienia swojej polityki, dlatego nie można mówić „o żadnym ociepleniu”.
„Nie ma żadnych podstaw. Przeciwnie, mówimy tak, nie dlatego, że tak się nam wydaje. Mamy dowody. To są raporty OBWE z początku stycznia. Mamy tragedię z autobusem, a dowody wskazują, kto tego dokonał. Są inne dowody. Widzimy, że sytuacja nie polepsza się. Separatyści czy terroryści i nie ważne jak ich nazwiemy. Na podstawie ich działań możemy nazwać ich terrorystami, którzy nadal działają w ten sam sposób i są wspierani przez kraj, który oficjalnie twierdzi, że w konflikcie nie uczestniczy. Nie widzę, żadnych podstaw do zmiany kierunku. Po prostu musimy być konsekwentni w tym, co robimy” – podkreślił minister.
Konferencja prasowa dotyczyła spotkania Snow Meeting, które odbyło się w Wilnie i Trokach. W spotkaniu uczestniczyło ponad 100 wpływowych polityków z całego świata.