
Jest to reakcja na zapowiedź historyka, że jesienią zamierza odwiedzić kraje naszego regionu. „W najbliższym czasie zwrócę się do Departamentu Migracji, aby został wpisany na listę osób niepożądanych” – powiedział BNS Linkevičius.
„Promowane przez niego poglądy, jak negacja Holocaustu oraz wysławianie Adolfa Hitlera, są przestępstwem na Litwie. Nie możemy zezwolić na łamanie prawa” – podkreslił szef litewskiej dyplomacji.
Wcześniej Irving oświadczył, że jesienią zamierza odwiedzić Polskę i Łotwę. Niewykluczone, że będzie chciał również udać się na Litwę.
Wcześniej minister spraw zagranicznych RP Jacek Czaputowicz poinformował, że historyk raczej nie zostanie wpuszczony na terytorium Polski. „Brytyjski negacjonista Holokaustu David Irving prawdopodobnie nie będzie mógł wjechać na teren Polski w związku z tym, że prezentowane przez niego opinie są niedopuszczalne z punktu widzenia polskiego prawa” – poinformował w marcu polski dyplomata.
Brytyjski pisarz i publicysta historyczny David John Cawdell Irving rewizjonistów Holocaustu, czyli osobą, która uważa, że powszechnie przyjęta interpretacja Holocaustu jest albo w dużym stopniu przesadzona, albo całkowicie zafałszowana.
Pośród negacjonistów Irving jest prawdopodobnie jedyną osobą, której przez pewien czas udało się utrzymać w opinii publicznej reputację szanowanego, choć kontrowersyjnego pisarza historycznego. Irving jest uważany przez niektórych za ikonę obozu rewizjonistów Holocaustu, jednak od czasu wytoczenia powództwa przeciwko Deborah Lipstadt, był coraz bardziej osamotniony. David Irving został skazany przez sąd austriacki na karę trzech lat więzienia za głoszenie swoich tez. Po spędzeniu w więzieniu ponad roku został przedterminowo zwolniony.
Irving oskarżył również Jana Pawła II, że w 1939 r. brał udział w tzw. masakrze bydgoskiej, podczas której Polacy rzekomo wymordowali 7 tys. Niemców. Zdaniem większości historyków polskich była to dywersja niemiecka. Natomiast w swej książce: Deutschlands Ostgrenze. Weder Oder noch Neiße: Die Rückkehr des deutschen Ostens podważa polskie prawa do Ziem Zachodnich i Północnych, a jeden z rozdziałów jest zatytułowany „Bezprawie nie stanie się prawem”.