• Litwa
  • 12 lutego, 2014 17:48

Lider Automajdanu wyjeżdża do Niemiec

Ukraiński opozycjonista Dmytro Bułatow zakończył leczenie na Litwie i wyjeżdża do Niemiec, gdzie mieszka jego rodzina. Tymczasem eksperci medycyny sądowej na zamówienie Ministerstwa Spraw Zagranicznych Litwy dokonują analizy obdukcji D. Bułatowa, który twierdzi, że był porwany i torturowany przez rosyjskie służby specjalne.

BNS
Lider Automajdanu wyjeżdża do Niemiec

Fot. BFL/Vygintas Skaraitis

35 Ukrainiec podziękował lekarzom i personelowi szpitala uniwersyteckiego w Lazdynai za fachową opiekę, a ludziom Litwy za troskę i pomoc.

Mężczyzna przechodził leczenie na Litwie po tym, jak 22 stycznia zaginął na 8 dni. Jak opowiada, został porwany przez mężczyzn mówiących po rosyjsku i codziennie poddawany okrutnym torturom. Odcięto mu kawał ucha, a ręce przybijano gwoździami do drzwi.

Z relacji Bułatowa wynika, że porywacze oskarżali go o współpracę a Amerykanami, kazali przyznać się, że jest amerykańskim szpiegiem, a działalność Automajdanu wspiera Ambasada Stanów Zjednoczonych.

Obecnie eksperci medycyny sądowej pracują nad wynikami obdukcji D. Bułatowa. Wcześniej Ministerstwo Spraw Zagranicznych Litwy alarmowało, że Ukraina możliwie złamała konwencję ONZ o zakazie tortur.

PODCASTY I GALERIE