
W wywiadzie litewski polityk poruszył zarówno kwestie historyczne oraz odniósł się do dzisiejszych problemów. „Wilno nigdy nie było częścią Polski i zawsze było centrum Litwy. Wyjątkiem było 17 lat istnienia Litwy Środkowej. Tak zwany bunt Żeligowskiego przypominał rosyjska taktykę w Abchazji albo Osetii Południowej: zająć, a później przyłączyć. W czasie II wojny Wilno wróciło do Litwy, o czym zadecydowali Mołotow i Ribbentrop, potwierdzając prawo Litwy do Wilna. Ustalono, że gdyby Niemcy mieli wziąć Litwę, to również z Wilnem. Gdyby Sowieci mieli wziąć Litwę, to również z Wilnem. Ostatecznie Wilno wróciło do Litwy na niespełna rok do czerwca 1941 roku. W czasie okupacji niemieckiej, po agresji Hitlera na Związek Sowiecki, również nikt nie kwestionował, że Wilno jest częścią Litwy. Włączono je do niemieckiego Ostlandu razem z Łotwą, Estonią i częścią Białorusi” – powiedziała Landsbergis.
Zdaniem litewskiego polityka to, że „Litwini wciąż podejrzliwie patrzą na Polskę, wynika też z wielu gestów polskich polityków. Wielu z nich uważa, że to Litwa jest większym zagrożeniem od Władimira Putina”. Jako przykład antylitewskiej polityki Landsbergis podał portal kresy.pl.
„W mojej opinii od czasu odzyskania niepodległości przez Litwę w Polsce podsycano chłodny stosunek do naszego kraju. Co więcej, rozsiewano też opinie, że „Polska tu jeszcze wróci”. Część ludzi to podchwyciła. To oczywiście mity, ale mity, które oddziałują na wyobraźnię. W dalszej konsekwencji zaczną padać pytania o Kartę Polaka albo o powody jej braku…” – podzielił się wrażeniami Landsbergis.
Polityk skrytykował również Kartę Polaka. „Przypomnę, że polski konsul w Wilnie może odebrać Kartę Polaka. Te przepisy są dla mnie kontrowersyjne. Mnie na przykład nie podoba się również zaliczanie Litwy do Wschodu. Mówi się, że Polak na Litwie to Polak na Wschodzie. Tymczasem według ogólnej opinii Wschód to jest coś gorszego. Tymczasem Polska to już Zachód, a Litwa w stosunku do niej jest czymś mniej wartościowym, bo leży na Wschodzie. Po co to potrzebny? Idea Karty Polaka to według mnie idea endecka. A endecy zawsze czuli niechęć do Litwinów. Nie wszyscy Polacy, zaznaczam, tylko pewna grupa. Grupa, która chciałaby jakiegoś rewanżu. Jednocześnie na Litwie jest wielu młodych Polaków, którzy są przeciwnie takiemu sposobowi podejścia do relacji polsko-litewskich” – oświadczył Vytautas Landsbergis.
Tu można przeczytac cały wywiad.